Odkąd Rosja nałożyła na nas embargo, na rynku pojawiło się więcej cydru, dobrego cydru.
Miałam chęć zaeksperymentować i zrobiłam go na grzany cydr.
Okazało się, że to był idealny pomysł, na jesienno-zimowy wieczór spędzony w domku na kanapie
SKŁADNIKI:
0,75 ml cydru
1 pomarańcz
goździki
cynamon
Wlać cydr do szerokiego rondla,
dodać pokrojone w plasterki i sparzone pomarańcze oraz kilka goździków, żeby napój przeszedł ich aromatem, gotując się prawie
do wrzenia.
Zmniejszyć ogień i rozlać gorący napój do kubków. Na sam koniec można posypać cynamonem.
Cudownie, pachnąco, aromatycznie !!!
Też lubię eksperymentować z cydrem, ale zawsze wybieram lubelski, jutro będę miała gości więc wypróbuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuńWygląda to pięknie!! Też często piję cydr grzany, ale nie próbowałam takiej pomarańczowej wersji ;)
OdpowiedzUsuń