niedziela, 27 stycznia 2013

SUSHI

Pod choinkę od Męża otrzymałam zestaw do robienia  Sushi :) 
Dziś po długich przygotowaniach, lekturze wielu przepisów, kilku filmach na YouTube... po łyżwach i saunie:) przyszedł moment próby:D
 Wyszło znakomicie, kolejny raz na pewno nastąpi........




Oto przepis: dla 4 osób lub 2 łasuchów:

SKŁADNIKI

Na specjalnie ugotowany do sushi ryż :
0,5  ryżu (specjalny ryż do sushi l)
2 i 1/4  szklanki wody
2 łyżki cukru
1 łyżeczki soli
50 ml octu ryżowego
Pozostałe składniki:
zielony ogórek, papryka czerwona, ogórek konserwowy- chili
kawałek łososia wędzonego, paczka paluszków krabowych
1 opakowanie prasowanych alg nori do zawijania
majonez 
wasabi (japoński zielony chrzan) do przyprawiania i do podania
marynowany imbir, sos sojowy do podania
Naczynia i narzędzia:
garnek z grubym dnem
miska duża na ryż
miseczka na wodę do maczania rąk
bambusowa mata
ostry nóż
deska do krojenia
talerzyki, malutkie miseczki, pałeczki 
Płuczemy wielokrotnie ryż, odsączamy, wsypujemy do garnka, zalewamy wodą, przykrywamy garnek dokładnie dopasowaną pokrywką i zostawiamy na 10 minut.
Szybko podgrzewamy zawartość garnka aż do wrzenia. Następnie zmniejszamy płomień na minimalny, gotujemy 15 minut, gasimy gaz i zostawiamy garnek nie odkrywając na kolejne 10 minut.
Po tym czasie wyłożyć należy cały ryż do szerokiej miski i mieszając go delikatnie drewnianą łopatką polać zaprawą zagotowaną z cukru, soli i octu. Przygotowany ryż w misce okrywamy wilgotną ściereczką, aby nie sechł. Ryż powinien ostygnąć w temperaturze pokojowej. Kiedy jest już “letni” można skręcać rolki lub robić inne sushi.
W tym czasie możemy przygotować "farsz". Wszystko kroimy w cieniutkie paseczki, szykujemy wodę do moczenia rąk.

 
Bierzemy arkusz nori, kładziemy cienką warstwę ryżu , zostawiamy końce bez ryżu. Na środek-końca:D kładziemy wąski pasek łososia oraz ogórka pokrojonego/papryki/paluszków  – nadzienia nie może być zbyt dużo, aby nori się zamknęło.Końcówki nori smarujemy wasabi lub wodą – musi się kleić. Zawijamy nori.
Kroimy uformowaną rolkę na 6 równych kawałeczków.
 


Każde z nas spróbowało "zawijania". W końcu ja kręciłam, Wojciech kroił:P
Mamy gotowe nasze pierwsze sushi HOSO-MAKI!

Następnym razem zaprosimy gości, i spróbujemy zrobić inne rodzaje SUSHI:D

1 komentarz: