Udało mi się uprosić męża o ciacho:)
Cały tydzień czekałam:) Cały dom Pachnie drożdżówka, śliwkami i cynamonem
Pyszności :*
SKŁADNIKI:
350g mąki
20 g świeżych drożdży
50 g cukru
pół szklanki ciepłego mleka
50g masła
1 jajko
szczypta soli
1kg śliwek (najlepiej węgierek)
50g cukru
1 op cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
2-3 łyżki bułki tartej
Do miski wsypać mąkę. Pośrodku zrobić dołek, wsypać pokruszone drożdże, zasypać je łyżeczka cukru i zalać niedużą ilością ciepłego mleka. Wymieszać delikatnie. Zakryć czystą ścierka na około 20 minut, aby drożdże zaczęły pracować.
Po tym czasie dodać do miski pozostałą część ciepłego mleka, cukru, szczyptą soli, miękkie masło oraz jajko.
Wszystkie składniki wymieszać i zagniatać przez kilka minut do momentu gdy samo będzie odchodzić od ręki. Ponownie przykryć miskę i odstawić na ok 40 minut do wyrośnięcia ciasta.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść i rozwałkować do rozmiaru blachy.
Blachę należy wyłożyć pergaminem, ułożyć na nim ciasto i dokładnie wysypać je bułką tartą.
Śliweczki myjemy, osuszamy. Dzielimy na pół i wydłubujemy pestki. Każdą połówkę nakrawamy w dwóch miejscach.
Śliwki układamy ciasno miąższem do ciasta
Cukier wymieszać z cynamonem i cukrem waniliowym. Połową posypać śliwki na cieście.
Piec w piekarniku nastawionym na 200 stopni przez 35 minut. Po wyłączeniu grzałki posypać ciasto pozostałą częścią cukru i zostawiać jeszcze przez chwile w nagrzanym piekarniku.
I takie ciacho wychodzi!
Puszyste, wilgotne, najlepsze :D
Dobrze wybrałam :)
Mniam, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze ciasto :)
OdpowiedzUsuń