Po dwutygodniowych cudownych wakacjach wracam z głową pełną pomysłów na nowe dania :D
Dziś mam gości którzy ie spodziewają się pierogów z bobem, więc myślę, ze się miło zaskoczą:D
Są to moje jedne z ulubionych...
Jak wspomniałam mężowi o moich planach na menu, spytał: czy zrobisz tak więcej... by nam jeszcze zostało :P
SKŁADNIKI
2 opakowania bobu (świeżego)
2 łyżki oleju
500g wędzonego boczku
1 cebula
sól i pieprz
800g mąki
¾ – 1 szklanka ciepłej wody
3 łyżki oleju
Bób gotujemy w osolonej wodzie przez
około 15-20 minut, lekko studzimy, następnie obieramy z łupinek i
miksujemy na gładką masę. Boczek okrawamy ze skóry i kroimy w cienkie
słupki. Na rozgrzanej oliwie smażymy go na małe, brązowe chrupiące
skwareczki. Gdy będą prawie gotowe dorzucamy posiekaną cebulę i mieszamy
aż się zeszkli, doprawiamy.
Całą zawartość patelni (za wyjątkiem
kilku łyżek, które zostawiamy do okraszenia gotowych pierogów) dodajemy
do bobu, łączymy i doprawiamy do smaku solą, pieprzem. Zostawiamy do ostygnięcia, a w tym czasie wyrabiamy ciasto oczywiście z mojego sprawdzonego przepisu (tylko zwiększone proporcje)
W dużym garnku gotujemy wodę i partiami
wrzucamy pierogi na wrzątek. Gotujemy 3 minut od momentu, jak wypłyną na
powierzchnię. Podajemy polane delikatnie oliwą ze skwareczkami i cebulką.
Świetnie do tego pasuje zsiadłe mleko lub kefir!
Smacznego!!!
Pierogi z bobem, super pomysł! :D Uwielbiam bób, do tego boczek, mniam ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńUwielbiam bób, ale nie lubię boczku
OdpowiedzUsuń